Forum BDSM

Uległość? Dominacja? To dopiero początek drogi...

Ogłoszenie

UWAGA!!

Do regulaminu dodałam 2 dodatkowe punktu, w związku z tym zamieszczam cały regulamin ponownie poniżej.

REGULAMIN:

1. Jako użytkownik, musisz mieć skończone 18 lat.
2. Rozmowa na forum służy wymianie poglądów w sposób kulturalny.
3. Forum nie jest portalem randkowym, każdy użytkownik może zamieścić jedno ogłoszenie.
4. Każdy, kto rejestruje się na forum jest zobowiązany do przywitania się z użytkownikami w odpowiednim dziale.
5. Zabrania się umieszczania linków w podpisach/sygnaturach postów (chyba, że link jest bezpośrednio związany z treścią postu).
6. Użytkownicy, którzy pojawiają się na forum tylko w celach reklamowych, zostaną upomnieni, a następnie usunięci z forum.
7. Użytkownicy, którzy w ciągu miesiąca od rejestracji nie umieszczą postu powitalnego, zostaną usunięci z szeregu użytkowników.

W razie potrzeby zapraszam do kontaktu: kalirrka@gmail.com

#1 2015-03-30 23:25:07

 nisza_E

http://skitime.pl/images/ranks/ranga_admin.png

7531075
Skąd: UK
Zarejestrowany: 2014-03-19
Posty: 825
Punktów :   
WWW

Subspace

Czytając ostatnio książkę z serii "Masters at Arms" nawinął mi się pewien dość nowy termin: "subspace".

Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam (a już kilka lat co najmniej w temacie BDSM gmeram), ale może to dlatego, że jednak polskich "wód internetowych" się trzymałam.

Tak czy inaczej - jak wynika z książki i tego co udało mi się znaleźć w internetach, subspace to specyficzny stan, w którym uległa wpada w pewnego rodzaju trans. Książka opisywała to niemalże jako unoszenie się nad własnym ciałem, ale nie szłabym aż tak literacko i daleko Z tego co znalazłam, to rodzaj transu, oderwania od rzeczywistości, stan świadomości utrzymujący się przez dłuższą chwilę. Ponieważ uległa traci kontakt z rzeczywistością, nie trudno o całą gamę zagrożeń - jak zawsze gdy pojawia się brak komunikacji.

Nie wiele wiem na ten temat, nie wiele również udało mi się znaleźć - czy spotkaliście się kiedyś z tematem, może ktoś z Was przeżył coś podobnego?

Offline

 

#2 2015-04-19 12:49:24

niebieskookasu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2015-02-14
Posty: 32
Punktów :   

Re: Subspace

To może ja się wypowiem. Subspace? Pierwsze słyszę o czymś takim. Ale bardzo fajnie, że ten wątek poruszyłaś tutaj. Za wiele do powiedzenia nie będę miała, ale z tego co tutaj na ten temat napisałaś, mogę powiedzieć chyba, że doświadczyłam raz czegoś takiego, takiego stanu. Podczas kilkugodzinnej sesji, jaką Pan zafundował mi w minione wakacje.

Czy nazwałabym to unoszeniem się nad własnym ciałem? Rzeczywiście zbyt literackie. Stan co najmniej dziwny. Pewnie gdyby ktoś mi powiedział, że czegoś takiego doświadczył pomyślałabym, że fantazjuje albo uciekł z psychiatryka czy coś w ten deseń... Niemniej stan przyjemny. Co czułam? Z jednej strony nic. Faktycznie straciłam jakby świadomość, kontakt z rzeczywistością... Ale nie do końca. Bo z drugiej strony miałam pełną świadomość, że jest sesja, że jest Pan, jestem ja. Na chwilę jednak jakbym zapomniała gdzie jesteśmy? I przestała czuć dotyk Pana. Zasadniczo wiedziałam, że mnie dotyka, robi COŚ z moim ciałem i jestem podniecona. Ale co jak? Jednocześnie nie było to dla mnie w gruncie rzeczy istotne. Nie ważne, CO, ważne że COŚ, nie ważne CZY, ważne ŻE. Właśnie czułam się jak w swego rodzaju transie. Liczyło się to by jak najlepiej i najpełniej oddać się Panu... Pan później relacjonował, że w pewnym momencie też takie wrażenie odniósł, bo oczy miałam szeroko otwarte, ale mi się wywróciły na lewą stronę, tak że widział tylko białka... I mówił coś do mnie podobno, pytał czy wszystko w porządku, bo ciut się przestraszył chłopina. Ja nic podobno nie odpowiedziałam tylko wydałam z siebie jakiś niezrozumiały odgłos, więc przestał na chwilę mnie dotykać i w ciągu minuty mniej więcej wróciłam do rzeczywistości. I faktycznie nie pamiętam, żeby o cokolwiek mnie pytał. Pamiętam tylko moment wybudzenia... Jakby coś się nagle urwało. Uświadomiłam sobie jakby w tym transie, że Pan już mnie nie dotyka. I zapytałam się go co się stało, dlaczego przestał. Wtedy opowiedział mi właśnie jak sytuacja wyglądała z jego strony. No i początkowo myślałam, że kurna może mi się przysnęło w czasie tej sesji, czy jak? Ale jak Pan powiedział o tych oczach moich "na lewą stronę" i jeszcze, że PODOBNO (ja nie pamiętam) cały czas powtarzałam "Pan, mój Pan" i coś jeszcze w czasie tego transu, to doszłam do wniosku, że to raczej nie była drzemka... Powiedziałam też Panu jak sytuacja wyglądała z mojej strony. Też uznał, że drzemką to nie było. Pana nieźle nastraszyłam na początku. Chłopina był biały jak kreda bo myślał, że krzywdę mi jakąś zrobił... Raz jeden jedyny miała miejsce taka sytuacja.

Ostatnio edytowany przez niebieskookasu (2015-04-19 12:52:10)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.symulatory.pun.pl www.liceum33.pun.pl www.slownik.pun.pl www.headshotzhunters.pun.pl www.dsfuni50.pun.pl