[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Niekoniecznie. :)
Jeśli już to raczej wątek, w którym można dzielić się uwagami (i ewentualnie linkami) do interesujących materiałów. Ale to też niekoniecznie. :)

Pomysł ciekawy, aczkolwiek chyba jednak ewentualne linki byłyby bardziej ok, chociażby ze względu na prawa autorskie ;)

Tak, nie wysyłajmy jeszcze Ni do więzienia :P

A przepraszam co ja mam do tego :P? Ja tam prawa autorskie szanuje :P

Szanujesz, to bardzo miło. A przestrzegasz? ;)

Będąc szczerą to w 99% przypadków tak. Bez bicia się przyznaję, że zdarzyło mi się kilka razy w życiu korzystać z pirackiego oprogramowania, natomiast ostatecznie rezygnowała z niego na rzecz darmowego lub po prostu kupowałam.

Brawo! Sam mam takie podejście do tych kwestii.

<ukłon> :D

Ale to co Niszo, na przykład nie ściągasz muzyki z internetu, tylko kupujesz ?

Według polskiego prawa możesz ściągać muzykę udostępnioną np. na portalach takich jak chomik, pod warunkiem że jest to tylko i wyłącznie na Twój prywatny użytek. Przestępcą jest ten, kto muzykę udostępnia nie mając do tego prawa. Dlatego np. funkcjonują takie portale jak e-kino.tv, gdzie osoba udostępniająca film zobowiązuje się, że posiada prawa autorskie do tej konkretnej kopii filmu (co w 90% przypadków jest bujdą, bo są filmy nagrane w kinie :D), które umożliwiają mu dystrybucję. Dzięki temu, ja z czystym sumieniem mogę obejrzeć film online za darmo (lub chcąc stałego dostępu bez limitów i ograniczeń, za małą opłatą).

Ważne jest też to, że jeżeli ściąga się muzykę np. przez emule,  torrenty i inne takie, to tak - popełnia się przestępstwo, ponieważ tego typu programy działają na zasadzie P2P, czyli oprócz tego, że coś pobierasz, instalując program zgadzasz się na to, że będzie on udostępniał treści z Twojego komputera. Więc nawet jeśli posiadasz muzykę wyłącznie na swój własny użytek, ale masz taki program, to trochę nie świadomie łamiesz prawo poprzez udostępnianie tego, co miało być tylko dla Ciebie.

Jako ciekawostka - tak to wygląda w Polsce. W innych krajach nieco inaczej ;)

Sprawa inaczej ma się z oprogramowaniem. Nie wolno Ci ściągać płatnego oprogramowania na prywatny użytek. Wtedy to jest pełnoprawne przestępstwo i to jest dokładnie tak samo jakby się weszło do sklepu i zapierniczyło pudełko z półki.